Prokuratura z Pszczyny (Śląskie) wyjaśnia, jak doszło do zabójstwa w jednym z tamtejszych mieszkań. Trójka znajomych prawdopodobnie piła razem alkohol. W pewnym momencie między mężczyznami doszło do awantury i zabójstwa. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 20-latek.
Do przestępstw zarzucanych 20-latkowi doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z mieszkań w Pszczynie.
- Podczas awantury sprawca, używając noża, spowodował śmierć jednego z pokrzywdzonych, drugiego ranił. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale biorąc pod uwagę charakter działania sprawcy, czyn ten należy zakwalifikować jako usiłowanie zabójstwa i postępowanie będzie prowadzone właśnie pod kątem zabójstwa jednej osoby i usiłowania zabójstwa drugiej - powiedział Prokurator Rejonowy w Pszczynie Leonard Synowiec.
Pili razem alkohol
W środę po południu wciąż trwały czynności z zatrzymanym w tej sprawie 20-latkiem, już formalnie podejrzanym. Jak podkreślają śledczy, wszystko wskazuje na to, że po przesłuchaniu prokuratura skieruje do sądu wniosek o aresztowanie mężczyzny. - Nie sądzę, żeby materiał zgromadzony w sprawie tak diametralnie się zmienił, by przy takich zarzutach nie był kierowany wniosek o zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego - zaznaczył Synowiec.
Prokuratura na razie nie informuje na temat tła awantury, nie zdradza też treści wyjaśnień podejrzanego. Wiadomo, że do awantury doszło w mieszkaniu jednego z pokrzywdzonych, gdzie prawdopodobnie cała trójka piła alkohol. Jak informowały media, podejrzany o zabójstwo miał po ataku ukrywać się na terenie jednej z pobliskich działek.
Źródło: TVN 24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock