27-letni wikary z Gliwic został przyłapany na paleniu marihuany w samochodzie. Kuria ukarała go suspensą, a prokuratura postawiła zarzuty. Tymczasem nie brakuje parafian, którzy bronią młodego księdza. - Ludzką sprawą jest błądzić - mówią.
Z niedowierzaniem przyjmują informację, że wikary palił marihuanę z małoletnimi.
- To młody ksiądz. Jest dopiero rok po wyświęceniu. Nie wierzę w takie rzeczy. To jest bardzo przyzwoity facet. Młodziutki, ale bardzo porządny. Bardzo sympatyczny. To jest nieprawdą. To są same kłamstwa. Ludzie wymyślają różne rzeczy – mówi pani Aniela.
Parafianie przyznają jednocześnie, że Łukasz K., tak jak każdy człowiek, powinien ponieść konsekwencje swoich czynów.
- Fakt, że jest księdzem, nie stawia go jeszcze w zupełnie innej sytuacji w tym względzie - mówią.
I dodają: ludzką sprawą jest błądzić.
"Z samochodu wydobywały się kłęby dymu"
Ksiądz Łukasz K. z parafii św. Bartłomieja w Gliwicach został przyłapany na paleniu marihuany przez nieoznakowany patrol. Policjanci zauważyli w poniedziałek seata, stojącego w ustronnym miejscu, w pobliżu lasu, na obrzeżach Gliwic.
- Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, kto jest w środku. Z samochodu wydobyły się kłęby dymu. Aromat jednoznacznie wskazywał, że wewnątrz palono marihuanę - mówił komisarz Marek Słomski z policji w Gliwicach.
Policjanci zatrzymali w sumie trzy osoby - 27-letniego księdza oraz dwóch chłopaków w wieku 17 i 16 lat. Mimo wcześniejszych doniesień, kuria zdementowała w czwartek informację, że byli to ministranci.
Suspensa i zarzuty prokuratury
Biskup gliwicki Jan Kopiec zdecydował o suspensie dla młodego wikarego. - Do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez powołane do tego organa państwowe, a także do chwili zakończenia postępowania ze strony kurii gliwickiej (...) wikariusz ten został zawieszony we wszystkich czynnościach kapłańskich - informuje kuria.
Księdza czeka też proces. Prokuratura postawiła wikaremu zarzuty i objęła go dozorem policyjnym.
- Łukasz K. usłyszał zarzut posiadania środków odurzających oraz udostępniania ich osobom małoletnim. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 8 lat więzienia, ale wiadomo, że kara jest dostosowana do charakteru czynu i społecznej szkodliwości - informuje prok. Piotr Żak z gliwickiej prokuratury okręgowej.
Młody wikary parafii św. Bartłomieja w Gliwicach został przyłapany na paleniu marihuany:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | A. Winkler, B. Rejmoniak