10-dniowy chłopiec śpi w wózku, rodzice kompletnie pijani - taką sytuację zastali w jednym z domów w raciborskiej wsi pracownicy socjalni. Mama i tata noc spędzili w areszcie, ich syn trafił do szpitala.
Zaalarmowani przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Nędzy pod Raciborzem policjanci interweniowali we wtorek w jednym z domów we wsi Łęg. - Pracownicy socjalni podejrzewali, że rodzice noworodka są pijani - mówi Mirosław Szymański, rzecznik policji w Raciborzu.
Gdy do domu weszli stróże prawa, w wózku spał 10-dniowy chłopiec. Przebadali alkomatem jego rodziców. - 34-letni ojciec miał ponad cztery promile alkoholu w organizmie, 27-letniej matce ciut brakowało do czterech - mówi Szymański.
Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Na szczęście, jak ustalili policjanci, nic nie zagraża jego życiu i zdrowiu. Był tylko trochę zaniedbany.
Rodzice trzeźwieli całą noc w policyjnym areszcie. Dzisiaj powinni zostać przesłuchani. Nie wiadomo, czy i kiedy odzyskają syna. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo może im grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
Kobiety sobie nie radzą
W grudniu zeszłego roku tej samej kobiecie sąd odebrał 1,5-rocznego syna. Też z powodu nadużywania alkoholu. Ojciec dziecka jest nieustalony.
- Rodzina jest pod naszą opieką od pokoleń. Dziadkowie, rodzice, rodzeństwo tej matki. Tam kobiety nie radzą sobie z wychowywaniem dzieci i uzależnieniem od alkoholu. Nie mają wykształcenia, nie pracują - mówi Bożena Polaczek, kierowniczka GOPS w Nędzy.
- Nie ma się czym chwalić, bo to nasi podopieczni. Ale nie mają jakichkolwiek motywacji do zmiany stylu życia. Staramy się chociaż zabezpieczyć przyszłość dzieci - dodaje.
Kompletnie pijani rodzice mieli pod opieką noworodka w Łęgu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja