Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i policjantów, aresztując tymczasowo 25-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Młody mężczyzna podejrzany jest o kierowanie gróźb wobec kontrolerów biletów i odpalenie racy sygnałowej w autobusie pełnym pasażerów. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z rudzkiej komendy doprowadzili do sądu 25-latka, wobec którego zastosowano tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Rudzianin w ubiegły weekend jadąc autobusem bez biletu, groził kontrolującym go pracownikom KZK GOP.
W trakcie kontroli wyciągnął z kieszeni racę sygnałową i odpalił ją w zatłoczonym autobusie. Raca przeleciała nad głowami pasażerów i paląc się zatrzymała na przedniej szybie, którą po chwili przepaliła. Na szczęście żadnemu z pasażerów nic się nie stało, wszyscy w porę zdążyli opuścić pojazd. Agresywny mężczyzna został obezwładniony przez pasażerów, a następnie przekazany policjantom.
Zebrany przez śledczych i prokuratora materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów, kierowania gróźb karalnych wobec kontrolerów biletów, celem zmuszenia ich do zaniechania wykonywania czynności wobec niego, oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy komunikacyjnej, poprzez odpalenie w autobusie wypełnionym pasażerami racy sygnałowej.
Za te przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Rudzie Śląskiej