Gdy Wojciech Jaruzelski zostawał premierem, on rozpoczynał przygodę z pracą na rzecz lokalnej społeczności, która trwa do dziś. 66-letni Eugeniusz Kapuśniak po raz kolejny wygrał wybory na wójta gminy Żarnowiec, zdobywając - według nieoficjalnych wyników - niemal 85 proc. głosów. Co ciekawe, jak zapewnia, nie wydał na kampanię ani grosza. Nie miał jednak rywala. Wyborcy głosowali na tak lub nie.
Eugeniusz Kapuśniak pracę na rzecz lokalnej społeczności rozpoczął w 1981 r. Został wtedy naczelnikiem gminy Żarnowiec położonej we południowo-wschodniej części powiatu zawierciańskiego. Przeprowadził jej mieszkańców przez schyłek PRL, był z nimi w okresie transformacji, gdy odradzał się samorząd i kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej. Cały czas jako - jak sam mówi - "kierownik" gminy.
A miał nie kandydować
Był jedynym kandydatem na wójta w niedzielnych wyborach. Według nieoficjalnych informacji z gminnej komisji wyborczej otrzymał 84,4 proc. głosów. - To satysfakcjonujący wynik. Dla takiego wyniku warto ciężko pracować. Jestem szczęśliwy, że doceniono mnie właśnie za ten wysiłek, który wkładam - nie krył w rozmowie z tvn24.pl radości Kapuśniak. O mały włos z reelekcji ostatecznie by zrezygnował. - Rodzina mówiła mi: "Daj spokój". I byłem w sumie już zdecydowany, by nie kandydować. Ale ludzie, z którymi się spotykałem, prosili, bym pozostał na chociaż jeszcze jedną kadencję. No i zmieniłem zdanie - opowiada. Jak sam podkreśla, 1 marca 2015 r. miną 34 lata, odkąd pracuje na rzecz lokalnej społeczności. Zaznacza, że wygrana tak go cieszy, że nie oddałby jej za "żadne pieniądze".
Kampania bez żadnych wydatków
Jak zasłużyć sobie na zaufanie wyborców? - Pracą i prawdomównością - odpowiada. - Trzeba cały czas pracować przez cztery lata, żeby potem... odpoczywać - powiedział, dodając, że nie prowadził żadnej kampanii wyborczej. Nie rozwieszał plakatów, nie zlecał też roznoszenia jakichkolwiek ulotek. - Nie włączałem się w żadną kampanię i nie wydawałem żadnych pieniędzy. Na czas kampanii po prostu poszedłem na urlop, który - mówiąc szczerze - kończę w następnym tygodniu - oświadczył z uśmiechem.
Z racji urlopu wójt nie chciał jednak wypowiadać się na temat planów na następną kadencję. - Jeszcze o tym nie myślę - odpowiedział krótko.
Recepta na długowieczność wójta?
Co radzi kandydatom, którzy wezmą udział w drugiej turze wyborów? - Powinni kochać ludzi i zmieniać otoczenie na tyle, na ile to możliwe. Nie powinni niczego obiecywać, a jeśli już coś obiecują, to w stu procentach powinni to wykonać. A jak się nie da, to muszą wytłumaczyć ludziom, dlaczego się nie da - oto recepta dla kandydatów - podsumował.
Eugeniusz Kapuśniak rządzi niepodzielnie w gminie Żarnowiec od blisko 34 lat:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: www.zarnowiec.pl