Macedonka i Włoch odpowiedzą za kradzież diamentów

bizu
Bielsko-Biała
Źródło: google maps
"Podczas transakcji podmienili torebki z diamentami na bezwartościowe imitacje" – tak policja opisuje okoliczności, w jakich obywatelka Macedonii i obywatel Włoch mieli dokonać kradzieży kamieni szlachetnych wartych ponad 15 milionów złotych. Do sądu okręgowego trafił już akt oskarżenia przeciwko parze.

Zatrzymanie 36-letniej obywatelki Macedonii oraz 40-letniego obywatela Włoch to efekt działań funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Jak podaje policja, do kradzieży klejnotów doszło 23 marca ubiegłego roku na terenie jednego z bielskich hoteli.

"Podczas transakcji sprzedaży diamentów oraz biżuterii sprawcy podmienili torebki z cennymi przedmiotami na bezwartościowe imitacje. Z miejsca zdarzenia natychmiast oddalili się, a następnie przekroczyli granicę z Republiką Czeską, opuszczając teren Polski" – czytamy w policyjnym komunikacie.

Tak wyglądały skradzione przedmioty
Tak wyglądały skradzione przedmioty
Źródło: Śląska policja

Szukają pozostałych członków grupy

Wśród podejrzanych o kradzież znaleźli się trzej Włosi i Macedonka. Dwoje z nich – kobietę i jednego z mężczyzn – zatrzymano we Włoszech. Jak podkreśla policja, duże znaczenie w sprawie miała współpraca z zagranicznymi służbami.

Po ekstradycji zatrzymani usłyszeli zarzuty kwalifikowanej kradzieży mienia wielkiej wartości, zostali tymczasowo aresztowani. Poszukiwania pozostałych dwóch członków grupy trwają.

"Skala przestępstwa, jego przygotowanie oraz szybka ucieczka sprawców poza granice Polski wymagały od mundurowych nie tylko doświadczenia, ale także efektywnej koordynacji międzynarodowej, dzięki której zatrzymanie części grupy okazało się możliwe w tak krótkim czasie" – komentuje bielska policja podkreślając, że "była to zorganizowana akcja o charakterze przestępczym i o międzynarodowym zasięgu".

Czytaj także: