Ksiądz z Jasienicy rezygnuje z probostwa. Będzie się leczył

Biskup przyjął rezygnację księdza Adama C.
Ksiądz Adam C. złożył rezygnację
Źródło: Bartosz Rejmoniak | TVN 24 Katowice

Ksiądz Adam C. opuści parafię w Jasienicy (Śląskie). W piątek biskup przyjął jego rezygnację z urzędu proboszcza., Ksiądz C. złożył rezygnację po tym, jak - będąc pod wpływem alkoholu - spowodował kolizję i odjechał. Jednocześnie ksiądz zadeklarował, że podda się leczeniu.

- Ksiądz biskup przyjął rezygnację księdza Adama, proboszcza parafii św. Jerzego w Jasienicy. To była decyzja, która nastąpiła po wnikliwym i w miarę obiektywnym zbadaniu całej sytuacji – informuje ks. Jacek Pędziwiatr, rzecznik prasowy kurii diecezjalnej bielsko-żywieckiej.

Chce ponieść konsekwencje

Jak informuje rzecznik, prawo kanoniczne przewiduje możliwość rezygnacji z urzędu proboszcza. Jednocześnie ks. C. ma w najbliższym czasie opuścić parafię. Nie zostało ustalone, gdzie zamieszka.

Ksiądz biskup w ciągu kilku dni wyznaczy również nowego administratora parafii.

Ksiądz C. zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, by współpracować w wyjaśnieniu sprawy i poniesie jej konsekwencje. Zadeklarował też, że podda się leczeniu.

1,5 promila alkoholu

Sprawa dotyczy zdarzeń z wtorkowego popołudnia. - Policjanci otrzymali informację o nietrzeźwym kierowcy hondy, który doprowadził do kolizji z renault. Kierowca hondy odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci otrzymali numery rejestracyjne tego pojazdu. Dzięki temu złapali 55-letniego sprawcę. Badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy - informowała Elwira Jurasz z bielskiej policji.

Jak dodała diecezja bielsko-żywiecka, ksiądz C. oświadczył, że nie ma czasu i pojechał dalej, by odprawić nabożeństwo.

Wierni podzieleni

Ksiądz był proboszczem w Jasienicy od 2011 roku. Zastąpił księdza Alojzego Oleksika, który opiekował się parafią ponad 30 lat.

Wierni podzielili się w ocenie zachowania nowego proboszcza. Niektórzy bronią i przekonują na forach internetowych, że oskarżenia są bezpodstawne. Inni zapewniają, że to nie pierwszy raz, gdy ksiądz usiadł za kierownicę "pod wpływem".

Tych rewelacji nie potwierdza jednak policja: - Proboszcz nie był wcześniej zatrzymywany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu - podkreśla Jurasz.

W piątek kuria podejmie decyzję

W piątek kuria podejmie decyzję

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ejas/r/kwoj / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: