Dwulatek, który w środe w nocy wypadł z okna chorzowskiej kamienicy jest nieprzytomny, jego stan lekarze określają jako ciężki. 23-letnia matka powiedziała policji, że spała i nic nie słyszała. Jeszcze dziś może usłyszeć zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo.
2-latek trafił na oddział anestezjologii i intensywnej terapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
- Chłopiec ma obrażenia głowy, klatki piersiowej i kończyn. Jest nieprzytomny, jego stan jest ciężki, ale od momentu przyjęcia uległ nieznacznej poprawie - mówi Beata Wojciechowska–Musik z katowickiego szpitala.
Dziecko czeka długotrwała hospitalizacja, leczenie farmakologiczne i wentylacja mechaniczna.
Matka spała
23-letnia matka bliźniaków przebywała wówczas w domu. Została już przesłuchana. - Kobieta twierdzi, że spała i nic nie słyszała - informuje policja.
W piątek zostanie doprowadzona do prokuratury. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo może grozić jej 5 lat więzienia.
"Mamo, mamo"
Chłopiec wypadł z okna na drugim piętrze kamienicy w Chorzowie w środę tuż przed północą. Policję zawiadomił świadek.
- Mężczyzna słyszał jak dwóch chłopczyków, stojąc w oknie, krzyczy "mamo, mamo". Kiedy zbiegł na dół, jeden z nich spadł na ziemię - mówiła Justyna Dziedzic, z chorzowskiej policji.
W domu odnotowano kilkanaście interwencji. - Dotyczyły one awantur wszczynanych przez zazwyczaj pijanego męża kobiety. Obecnie przebywa on w areszcie śledczym za pobicie innego mężczyzny - mówi Dziedzic.
Rodzina ma założoną niebieską kartę, jest objęta opieką MOPS.
2-letni chłopczyk wypadł z okna z drugiego piętra kamienicy przy ul. Katowickiej w Chorzowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas/i / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Maciej Skóra