Przedsiębiorca z Siemianowic Śląskich miał wręczyć łapówkę pracownicy katowickiego urzędu miejskiego. Oboje zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Grozi im do 8 lat więzienia.
Na trop sprawy pod koniec ubiegłego roku wpadli śledczy z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
- Od tego też czasu prowadzili w tym zakresie śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ, zbierając dowody przestępstwa. Podejrzani usłyszeli zarzuty wręczenia i przyjęcia łapówki, w związku z zatwierdzaniem dokumentacji projektowej złożonej w katowickim magistracie - informuje śląska policja.
Nieznana wysokość łapówki
Policja i prokuratura nie udzielają szczegółowych informacji - m.in. dotyczących wysokości łapówki.
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że do udzielenia korzyści majątkowej doszło pięciokrotnie. Jej kwota jest nieustalona - mówi Paweł Marcinkiewicz z prokuratury rejonowej Katowice-Północ.
Oboje podejrzani zostali zatrzymani. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, a wobec urzędniczki dodatkowo zakaz wykonywania czynności służbowych. Podejrzanym grozi kara do lat 8 więzienia.
Według śledczych, łapówkę przyjęła pracownica katowickiego magistratu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Katowicach