Opluł kierowcę autobusu i powiedział "mam koronawirusa"

Kierowca autobusu opluty przez pasażera
Kierowca autobusu opluty przez pasażera
Źródło: jaw.pl

Pasażer autobusu ubliżał swojej partnerce. Na przystanku kierowca stanął w obronie kobiety. W odwecie agresywny mężczyzna opluł kierowcę, mówiąc, że ma koronawirusa. Interweniowali policjanci i inspektorzy sanitarni. Autobus został wycofany z trasy, a kierowca jest na kwarantannie.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Do zdarzenia doszło w poniedziałek tydzień temu.

- Po godzinie 16. kierowca autobusu zgłosił na numer 112, że na przystanku przy alei Korfantego w centrum Katowic został opluty przez pasażera. Mężczyzna przebił się przez taśmę odgradzającą kierowcę od pasażerów, napluł na kierowcę i powiedział, że jest zakażony koronawirusem - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Katowicach.

Jak opowiedział policjantom, był to odwet za to, że wcześniej stanął w obronie partnerki agresywnego pasażera. - Mężczyzna ubliżał partnerce, a po opluciu kierowcy razem z nią uciekł - dodaje Żyłka.

Policjanci oraz wezwani na miejsce inspektorzy sanitarni polecili wszystkim pasażerom wysiąść.

"Mamy monitoring, liczymy na karę"

Kierowca jest pracownikiem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Jaworznie.

- Zadecydował, że chce odbyć kwarantannę. Jest w stałym kontakcie z właściwymi służbami - mówi rzecznik PKM Jaworznie Maciej Zaremba.

Autobus został natychmiast wycofany z trasy i poddany dezynfekcji - dodaje rzecznik.

PKM zabezpieczyło monitoring z autobusu "wyłącznie do dyspozycji uprawnionych organów państwowych".

Zaremba: - Potępiamy takie zachowanie i liczymy, że osoba odpowiedzialna za ten wybryk poniesie adekwatną karę.

Zdarzenie jako pierwszy opisał portal jaw.pl

Czytaj także: