Awantura w samolocie jeszcze przed lotem

Lotnisko Katowice Pryrzowice
Lotnisko Katowice-Pyrzowice
Źródło: Google Earth

Jeszcze przed rozpoczęciem lotu jeden z pasażerów zaczął się awanturować. Uspokoił się dopiero na widok strażników granicznych. Mandatu jednak nie przyjął, sprawą zajmie się sąd.

Dyżurny Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach otrzymała informację o konieczności podjęcia interwencji na pokładzie samolotu, który miał lecieć do Warny w Bułgarii.

"Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki SG udali się na pokład samolotu, gdzie zastali mężczyznę, który stosował słowną i fizyczną przemoc wobec młodej pasażerki siedzącej obok niego oraz słowną wobec innych pasażerów i członków załogi. Po pojawieniu się funkcjonariuszy pasażer - jak to najczęściej w takich przypadkach bywa - uspokoił się i zaczął stosować się do wydawanych poleceń” - opisano w komunikacie Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

ZOBACZ TAKŻE: Po awanturze pasażerowie "opuścili pokład samolotu w asyście policji"

Mandatu nie przyjął

36-latek odmówił przyjęcia w wysokości 300 złotych i nie przyznał się do zarzucanych mu zachowań. Sprawa zajmie się więc Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach.

Po zakończeniu czynności służbowych Bułgar opuścił pomieszczenia Straży Granicznej. Do Warny mógł polecieć następnym samolotem.

Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych na katowickim lotnisku
Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych na katowickim lotnisku
Źródło: ŚOSG
1. Kto: 9) wbrew art. 115 ust. 1 ustawy nie wykonuje poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie, - podlega karze grzywny.
Art. 210. - Prawo lotnicze

ZOBACZ: "Jak trafić na czarną listę przewoźnika".

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: