53-latek zmarł po tym, jak zaatakowały go szerszenie. Chciał usunąć ich gniazdo

shutterstock_1733885675
Jastrzębie-Zdrój
Źródło: Google Earth

53-latek z Jastrzębia Zdroju (woj. śląskie) został zaatakowany przez szerszenie, gdy próbował usunąć gniazdo przy swoim domu. Mężczyzna zmarł po użądleniu, najprawdopodobniej w wyniku wstrząsu anafilaktycznego.

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek (21 sierpnia) wieczorem przy jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Kościelnej. Starszy kapitan Łukasz Cepiel z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju powiedział we wtorek PAP, że mężczyzna był jeszcze przytomny, kiedy strażacy otrzymali zgłoszenie, ale jego stan pogarszał się z minuty na minutę.

CZYTAJ TEŻ: Został użądlony 20 tysięcy razy, 30 owadów połknął. Dwudziestolatek przeżył atak "pszczół zabójców"

"Po przyjeździe strażaków na miejsce zdarzenia mężczyzna był już nieprzytomny, udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, jednak stan poszkodowanego nadal się pogarszał, wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego strażacy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, co jednak niestety nie dało skutku w postaci odzyskania czynności życiowych" - opisywał strażak.

53-latka użądliły szerszenie

Użądlony 53-latek zmarł najprawdopodobniej na skutek wstrząsu anafilaktycznego. Działania strażaków zakończyły się usunięciem gniazda.

Zmarł 53-latek, którego użądliły szerszenie.
Zmarł 53-latek, którego użądliły szerszenie.
Źródło: Shutterstock

Aspirant Jarosław Dera z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju powiedział PAP, że według dotychczasowych ustaleń poszkodowany mężczyzna wszedł na drabinę i chciał samodzielnie usunąć gniazdo. "Użądliły go prawdopodobnie dwa szerszenie. Zszedł z drabiny, wszedł do domu, gdzie się przewrócił, stracił przytomność, niestety nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych" - dodał policjant.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: