Dwóch kierujących zginęło, a potrącony pieszy w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. To bilans wypadków, do których doszło w miniony weekend w powiecie rybnickim. Przyczyny i okoliczności bada policja.
Do pierwszego tragicznego zdarzenia doszło sobotnim wieczorem w miejscowości Bełk przy ul. Głównej.
- Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn kierująca oplem potrąciła znajdującego się na jezdni pieszego, po czym uderzyła w barierki i wjechała na wysepkę ronda. 47-latka z licznymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala w Sosnowcu. Przez kilkanaście godzin lekarze walczyli o jej życie. Niestety nie udało się jej uratować, kobieta zmarła w niedzielę wieczorem – informuje rybnicka policja.
Potrącony 36-latek trafił do szpitala w Rybniku. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki.
Wjechał w dom
Tej samej nocy doszło do innego śmiertelnego wypadku.
– Jadący od Rybnika w kierunku Rud kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w ogrodzenie i budynek mieszkalny. 35-latek zginął na miejscu – informuje policja w Rybniku.
Mieszkańcom budynku nic się nie stało.
Nie znane są jeszcze okoliczności wypadków. Sprawę bada policja.
Do tragicznych wypadków doszło w powiecie rybnickim:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Rybniku