Mężczyzna z niebezpiecznym narzędziem w ręku wszedł do sklepu. Próbował sterroryzować ekspedientkę, by ukraść pieniądze. Kobieta wypchnęła go za drzwi, raniąc się w rękę.
Do napadu doszło w niedzielę wieczorem. Po godz. 19 do sklepu spożywczego przy ulicy Kiedrzyńskiej w Częstochowie wszedł mężczyzna. Wymachując nożem, zażądał od sprzedawczyni pieniędzy.
– Kobieta zachowała jednak zimną krew. Nie pozwoliła, by sprawca zbliżył się do kasy, w której były pieniądze - mówi Joanna Lazar, rzecznik policji w Częstochowie.
Doszło między nimi do szarpaniny. Kobieta, broniąc się, odepchnęła napastnika. Nóż, który trzymał mężczyzna, zranił ją w dłoń.
- Mimo, że ekspedientka była ranna, udało jej się wypchnąć napastnika na zewnątrz - dodaje Lazar.
Ten szybko oddalił się z miejsca zdarzenia. Niedługo jednak cieszył się wolnością.
- Sprawca został zatrzymany w poniedziałek rano. Trwają czynności, mające na celu wyjaśnić okoliczności zdarzenia - kończy rzecznik.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator. Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia może mu grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w częstochowskiej dzielnicy Tysiąclecie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24