Częstochowska policja rozbiła grupę przestępczą zmuszającą kobiety do prostytucji. 55-letni organizator nielegalnego procederu usłyszał w sumie sześć zarzutów przestępstw o charakterze seksualnym i trafił do aresztu. Jego wspólnicy: 20-letnia konkubina i 27-letni mężczyzna zostali objęci policyjnym dozorem.
Na trop przestępczej działalności grupy natrafili policjanci z wydziału kryminalnego częstochowskiej komendy.
55-letni Adam K. wraz ze swoją 20-letnią konkubiną werbowali dziewczyny, które później świadczyły usługi seksualne.
- Kobiety ogłaszały się na specjalnych portalach internetowych i w większości umawiały telefonicznie z klientami - powiedziała podinsp. Joanna Lazar, rzeczniczka częstochowskiej policji. Do spotkań dochodziło w mieszkaniu wynajmowanym przez parę. - Za każdym razem ofiary musiały oddawać sutenerom połowę zarobionych pieniędzy - dodała. Jak ustalili śledczy, w procederze tym uczestniczyły co najmniej trzy kobiety - w tym jedna małoletnia.
Nie pozwalali wycofać się "z biznesu"
Z czasem do pary dołączył w charakterze wspólnika 27-letni chłopak jednej z dziewczyn. Działalność tych osób trwała co najmniej od pół roku. Gdy kobiety chciały "wycofać się z biznesu", organizatorzy, aby nie dopuścić do tego, grozili ujawnieniem, czym kobiety się zajmują, a także ich pobiciem.
Zebrany przez policję materiał wystarczył do zatrzymania całej trójki. 55-latek usłyszał sześć zarzutów przestępstw o charakterze seksualnym. W czwartek trafił na trzy miesiące do aresztu. 20-latka i 27-letni wspólnik zostali objęci policyjnym dozorem.
Grupa prowadziła nielegalny interes w Częstochowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf\kwoj / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu