Mieszkali w pustostanach, okradali sklepy. 28-letni Ryszard pobił dwóch kolegów. Najpierw Piotra, od którego żądał pieniędzy za sprzedane łupy. Rozebrał go do bielizny i zostawił na mrozie. Potem pobił Marcina za to, że tamten w ostatniej chwili wycofał się ze skoku na sklep. Włożył mu głowę do pieca. Obaj koledzy Ryszarda zmarli, a on resztę życia spędzi w więzieniu.
27 stycznia 2025 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał 28-letniego Ryszarda B. na dożywotnie pozbawienie wolności. Drugi z oskarżonych z tych samych sprawach - 23-letni Marcin Sz. - usłyszał wyrok pięcioletniego więzienia.
Bo nie chciał kraść
Według ustaleń śledztwa, oskarżeni 28-letni Ryszard B. i 23-letni Marcin Sz. oraz pokrzywdzeni 39-letni Marcin Z. i 38-letni Piotr K. byli osobami w kryzysie bezdomności. Zamieszkiwali razem w pustostanach i okradali sklepy. W przeszłości byli wielokrotnie karani.
17 listopada 2022 roku Ryszard B., Marcin Sz. i Marcin Z. pojechali do Olsztyna pod Częstochową, okraść sklep dyskontowy. "Zarobili" dwa tysiące złotych. Ale bez Z., który w ostatniej chwili wycofał się z umowy i nie wziął udziału w przestępstwie.
Ryszard B. mu tego nie wybaczył. W nocy przyszedł do pustostanu w Częstochowie przy alei Wolności i zaczął bić Marina Z. Bił go pięściami po głowie, a gdy tamten upadł, kopał po całym ciele, uderzał w głowę obuchem siekiery. Nakazał Marcinowi Z., by włożył głowy do nieczynnego pieca kaflowego i bił go po plecach drewnianą belką i metalową rurką.
Rano Z. wyszedł z pustostanu, przewrócił się na trawnik i stracił przytomność. Przypadkowy świadek znalazł go około południa. Już nie żył. Wyniki sekcji zwłok wskazały, że umarł z powodu obrażeń głowy.
Według śledztwa, przy maltretowaniu Z. obecny był drugi z oskarżonych, Marcin Sz. Gdzie był czwarty kolega, Piotr K.?
Bo nie chciał podzielić się łupem
23 listopada 2022 roku K. został znaleziony na polu w Lisowie w powiecie lublinieckim. Martwy. Ubrany tylko w bieliznę.
W śledztwie ustalono, że 15 listopada 2022 roku, czyli dwa dni przed zabójstwem Marcina Z., Ryszard B., Marcin Sz. i Piotr K. pojechali do Lublińca. W drodze powrotnej musieli wysiąść z pociągu w Lisowie, ponieważ nie mieli biletów.
Mężczyźni poszli w ustronne miejsce napić się alkoholu i zapalić papierosy. W pewnym momencie Ryszard B. zażądał od Piotra K. rozliczenia się z pieniędzy, które zdobył za towary skradzione wspólnie z nim w sklepie trzy dni wcześniej. B. przewrócił K., a potem bił go i kopał po głowie. Według śledztwa, Sz. również kilka razy uderzył K. pięściami.
Następnie Ryszard B. rozebrał Piotra K. i zostawił nieprzytomnego kolegę jedynie w slipach i skarpetach. Według sekcji zwłok K. umarł z tego samego powodu co Z. - obrażeń głowy. Według biegłych z zakresu medycyny sądowej do zgonu mężczyzny mogło również przyczynić się wychłodzenie organizmu.
Przyznał się tylko do kradzieży
Prokurator przedstawił Ryszardowi B. zarzuty zabójstwa dwóch mężczyzn, a Marcinowi Sz. - udział w pobiciu Piotra K. Obaj usłyszeli także zarzuty kradzieży sklepowych.
K. przyznał się do obu zarzutów. B. - tylko do kradzieży. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia w październiku 2023 roku
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock