Osiem lat więzienia - to ostateczna kara dla Karoliny Z., która prowadząc auto pod wpływem amfetaminy śmiertelne potrąciła na pasach dwóch 10-latków. Sąd Najwyższy oddalił wniosek obrony o kasację wyroku.
Obrona wnosiła o uchylenie wyroku skazującego i powtórny proces. Trzech sędziów Sądu Najwyższego uznało ten wniosek, jako "oczywiście bezzasadny".
Tragedia na pasach
Do tragedii doszło w październiku 2012 r. w Kozach koło Bielska-Białej. 20-latka na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła dwóch chłopców, którzy wracali ze szkoły. Pierwszy z nich zmarł w czasie reanimacji. Drugi z rannych uczniów został przewieziony do szpitala na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie po kilku godzinach zmarł. Kierująca była trzeźwa, ale okazało się, że pozostawała pod wpływem amfetaminy.
W lipcu 2013 r. Karolina Z. została skazana na 8 lat więzienia, dostała także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i nakaz wypłacenia po 50 tys. zł zadośćuczynienia każdemu z rodziców dzieci. Wtedy sąd uznał, że wina oskarżonej nie budzi żadnych wątpliwości. Uzasadniając wyrok wskazał, że zeznania świadków i opinie biegłych nie pozostawiają wątpliwości co do winy oskarżonej.
W listopadzie tego samego roku bielski Sąd Okręgowy utrzymał wyrok I instancji. Obrona postanowiła wnioskować o kasację do Sądu Najwyższego.
Klapki na oczach
Teraz sędziowie ją odrzucili twierdząc, że poprzednie sądy prawidłowo oceniły materiał dowodowy. - Oskarżona jechała, jakby miała klapki na oczach; gdyby jechała wolniej, chłopcy przeszliby przez jezdnię. Nie dała im tej szansy - oświadczył sędzia Kazimierz Klugiewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie naKontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice, Dziennik Zachodni, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice