Służby dostały informację o pękniętej szybie w oknie XVII-wiecznego kościoła św. Barbary w Bielsku-Białej (woj. śląskie). Ze zgłoszenia wynikało też, że doszło do "jakiegoś tąpnięcia w stropie". Świadkowie słyszeli wybuch. W świątyni odłączono prąd. Strażacy znaleźli nad zakrystią rozerwaną gaśnicę śniegową, która znajdowała się obok zniszczonego stropu. Ich zdaniem zniszczenia mogła spowodować właśnie eksplozja gaśnicy.
Rzecznik bielskich strażaków mł. bryg. Patrycja Pokrzywa poinformowała, że we wtorek po południu do służb wpłynęło zgłoszenie o pęknięciu w kościele szyby w oknie i "jakimś tąpnięciu w stropie". Słyszalny był wybuch. Zablokowane zostały drzwi świątyni. Pokrzywa dodała, że w świątyni nie ma instalacji gazowej.
Strażacy odkryli liczne zniszczenia i znaleźli rozerwaną gaśnicę
- Otworzyli siłowo drzwi do zakrystii i dostrzegli uszkodzenie drewnianej ściany nośnej, drewnianego stropu oraz wyposażenia - przekazała. Uszkodzeniu uległy także m.in.: jedna ze ścian nośnych, wewnętrzna instalacja elektryczna, w tym szafa rozdzielnicza, instalacja przeciwpożarowa oraz nagłośnieniowa, deski stropowe, drzwi i dwa okna oraz drobniejsze wyposażenie.
Strażacy, podczas sprawdzania miejsca zdarzenia, znaleźli nad zakrystią rozerwaną gaśnicę śniegową, która znajdowała się tuż obok przebitego stropu. - Najprawdopodobniej gaśnica śniegowa wybuchła wewnątrz XVII-wiecznej, drewnianej świątyni św. Barbary w Bielsku-Białej - przekazała Pokrzywa.
Proboszcz: gaśnica miała homologację, przegląd odbył się kilka dni wcześniej
- Zagrożenia dla zabytku nie ma. W samym kościele nic się nie stało. Jedynie w zakrystii, która pochodzi z późniejszego okresu - powiedział w środę Polskiej Agencji Prasowej proboszcz ks. Grzegorz Klaja. Duchowny podkreślił, że po zdarzeniu niezwłocznie poinformował odpowiednie służby, w tym diecezjalnego konserwatora zabytków. - Państwowa Straż Pożarna wydała zakaz użytkowania obiektu do czasu naprawy oraz dopuszczenia przez urząd nadzoru budowlanego. Msze święte i nabożeństwa do czasu ponownego otwarcia kościoła będą celebrowane przy ołtarzu polowym Najświętszego Serca Pana Jezusa obok świątyni. (…) Używamy go systematycznie. W każdą niedzielę o 11.30, jeśli jest pogoda, odprawiamy przed nim mszę świętą - podał ks. Klaja. Proboszcz wyraził nadzieję, że w ciągu kilku dni uda naprawić zniszczenia. - Największe uszkodzenia dotyczą rozdzielni prądu. Skrzynia jest zniszczona. Naruszone zostały szafy zakrystyjne. Gaśnica przebiła strop. Będziemy wszystko naprawiali. (…) Dużo potem będzie zależało od nadzoru budowlanego, kiedy przeprowadzą odbiory - wskazał.
W momencie zdarzenia nikt nie przebywał w zakrystii i kościele. - To wręcz niewiarygodne: gaśnica miała homologację, jej przegląd miał miejsce 9 sierpnia 2023 roku - powiedział ks. Klaja.
Drewniana świątynia powstała pod koniec XVII wieku
Drewniany kościół w Mikuszowicach Krakowskich, obecnie dzielnicy Bielska-Białej, powstał w 1690 r. Jest jedną z ostatnich, drewnianych budowli sakralnych w tej części Beskidów. Spadzisty dach w całości pokryty jest gontem. We wnętrzu znajdują się między innymi malowidła Johanna Mentila z 1723 r. Zabytkiem jest też pozłacana statua Matki Boskiej z Dzieciątkiem z lat 1420-30 i gotycki ołtarz główny, tzw. tryptyk mikuszowicki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps