60-latek pod wpływem alkoholu miał prowadzić autobus miejski. Gdy policjanci zatrzymali go do kontroli, okazało się, że na dodatek nie ma prawa jazdy i ma zakaz prowadzenia pojazdów. Bo w przeszłości już prowadził w stanie nietrzeźwości - podała śląska policja.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około południa w Będzinie przy ulicy Barlickiego.
Mężczyzna, zaniepokojony stanem kierowcy autobusu miejskiego, zadzwonił do oficera dyżurnego będzińskiej komendy.
Wysłany na miejsce patrol drogówki po chwili zatrzymał do kontroli kierowcę autobusu. Mundurowi od razu wyczuli od niego alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie promil - informują policjanci.
Okazało się, że kierowcą jest 60-letni obywatel Ukrainy.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło także na jaw, że mężczyzna stracił już prawo jazdy i ma zakaz prowadzenia pojazdów. Powodem była wcześniejsza jazda pod wpływem alkoholu.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozić mu może teraz nawet 5 lat więzienia.
Autor: mag/ks/kwoj / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja