Szef Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka jako minister sportu wydawał decyzje wobec spółki Stadion Śląski, z którą po odejściu z rządu podpisał umowę-zlecenie, zostając ambasadorem stadionu - ustalił tvn24.pl. Według ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, Bańka mógł w ten sposób złamać przepisy ustawy antykorupcyjnej. Były minister sportu tłumaczy, że zakaz z tej ustawy nie dotyczy umowy, którą podpisał.