Oczywiście czerwone. Ale ze styropianu. - Specyficzne - podkreśla Agnieszka Antoń, nurek z Aquadromu w Rudzie Śląskiej. - Dlatego wyrzucenie ich spod wody wymagało dużego obciążenia. Worek z sercami umieszczono na 7 m głębokości, w specjalnej tubie dla płetwonurków, którą w Polsce ma tylko rudzki park wodny. Dlatego nikt tego jeszcze nie zrobił. 250 serc, bo to 25. edycja WOŚP, wypłynęło na powierzchnię. Antoń: - Było ciężko, musiały być próby, kilka godzin pracy, ale efekt zaskakujący.