Tylko w TVN24 GO
Dzięki niemu ten mem stał się hitem. "Rosyjska armia to klauny w cyrku"
Mapa polityczna Kaliningradu, a na niej podział rosyjskiej prowincji między Polskę i Czechy. Na Twitterze na koncie "papież internetu" pojawił się mem, który postanowił udostępnić czeski polityk - Tomas Zdechovsky. Obrazek jest satyrycznym komentarzem do tak zwanej "aneksji" wschodnich obwodów Ukrainy przez Rosję. Post stał się tak popularny, że nawet Rosjanie postanowili go skomentować. Oczywiście w zupełnej powadze. - Razem z Polską współpracujemy, żeby przywrócić do macierzy fragment naszej historii. Zareagowaliśmy wzorowo na rosyjską inwazję na Ukrainę. Po wojnie Kaliningrad będzie musiał zmienić swojego właściciela. Moim zdaniem Polska i Czechy to najlepszy wybór. Kaliningrad będzie w dobrych rękach na zawsze - żartował w rozmowie z Hubertem Kijkiem Tomas Zdechovsky. Dodał, że ma nadzieję, że to on zostanie gubernatorem Kaliningradu w zamian za nagłośnienie mema. Odnosząc się już zupełnie poważnie do reakcji Rosjan, powiedział, że jeśli ktoś nie rozumie, czym jest humor, to lepiej żeby nie wchodził na media społecznościowe i nie komentował umieszczanych tam postów. - Rosyjska reakcja jest jasna. Oni chcą tylko udowodnić sobie, jak są silni, ale wszyscy na zachód od granicy rosyjsko-ukraińskiej widzą, że wysłannicy Kremla kradną pralki czy elektronikę. Wszyscy widzą ich gwałty, oni są naprawdę szaleni. Każdy na świecie śmieje się z tej armii. Gdy spojrzysz na ich wyposażenie oraz sposób działania, to zdajesz sobie sprawę, że oni nie są żadnym zagrożeniem. To klauny w cyrku, oni od zawsze postępują w ten sam sposób, a naszą odpowiedzią jest satyra. Nie chcemy mówić, że nie lubimy Rosjan, chcemy tylko powiedzieć, że jesteście pokręconymi ludźmi z szalonym prezydentem. Właśnie dlatego Czesi, Polacy czy Słowacy nabijają się z was. Nigdy nie będziemy się bać waszych gróźb. Wiemy, jak się zachowujecie. Pamiętamy Katyń czy rok 1968. Wszyscy to mają w pamięci - mówił dziennikarzowi TVN24 BiS Zdechovsky.