"Trzaskowski odpierał ciosy ze wszystkich stron", "Nawrocki nie ma powodu do płaczu"

W Końskich pojawiło się 8 kandydatów. To sprawiło, że ciężar presji na Trzaskowskiego i Nawrockiego stał się cięższy. Konrad Piasecki ma dla Trzaskowskiego dwie informacje - pierwsza zła, nie poszła mu ta debata najlepiej, druga lepsza - tę debatę przykryją inne. - Trzaskowski musiał wziąć na siebie bardzo wiele ciosów, bo jest pierwszy w sondażach, po drugie - jest najbardziej prominentnym działaczem obozu rządzącego – kontynuował Piasecki w prapremierowym odcinku "Podcastu politycznego". Jak zauważył, kandydat KO był pod odstrzałem wszystkich, Nawrocki dostawał dużo mniej pytań. W opinii współgospodarza programu w Końskich dużo było niesforności, zamieszania. - Nawrocki wypadł na 3 plus - ocenił Piasecki. - Politycy PiS-u piszą mi, że Stanowski wystawiał piłki Nawrockiemu. Odegrał swoją rolę, bo wsparł bardzo silny atak na Trzaskowskiego - przyznawała Arleta Zalewska. Uważa, że Sławomir Mentzen stracił, nie przyjeżdżając do Końskich, bo dzisiaj polityka, kampania prezydencka toczyła się właśnie w Świętokrzyskiem. Dla niej bohaterem debaty jest Szymon Hołownia.