Chcą być potęgą. "Niebiański pałac" ma podbić orbitę

"Niebiański pałac" - tak nazywa się chińska stacja kosmiczna, która jest na ukończeniu. Niedawno do tego laboratorium na orbicie zadokował moduł Wentian. Obecnie przebywa tam trzech taikonautów, docelowo ma ich być sześciu. Program kosmiczny CHRL nabiera rozpędu szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę ostatnie zawirowania w tej branży. Rosja ogłosiła, że po 2024 roku opuści ISS, więc może niedługo okazać się, że laboratorium Państwa Środka może być jedyną stacją orbitującą wokół Ziemi. - Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest ograniczona. Nasz stacja będzie działać dłużej i będzie oferować więcej korzyści dla astronautów niż ISS - podkreśla Wu Lei, chiński korespondent kosmiczny, który był gościem programu "Kijek w kosmosie". Dziennikarz opowiedział, jak dokładnie ma wyglądać chińska stacja kosmiczna, czy Pekin chce wieść prym na orbicie, i co będą badać polscy naukowcy na pokładzie "niebiańskiego pałacu".