Jeden na jeden
Stanisław Kostrzewski
"Polityka wypruwa wszystko, co jest w życiu ważne i nie zostawia miejsca na wartości, które są kluczowe dla naszego życia" - powiedział w jednym z wywiadów Stanisław Kostrzewski. Agata Adamek pytała więc w "Jeden na jeden" współzałożyciela PiS, co polityka wypruła z Jarosława Kaczyńskiego? - Te wartości, które były najważniejsze dla jego brata - powiedział wprost Kostrzewski. Jak dodał, "politykiem można być, a państwowcem trzeba". - Te właśnie wartości: poszanowanie społecznych pieniędzy, pochylanie się nad wszelkimi problemami, które związane są z ułomnością ludzką. Zna pani takie powiedzenie, że władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Absolutnie nie poznaję Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził były skarbnik PiS. Dodał, że bardzo rozczarowali go Michał Dworczyk i Joachim Brudziński. Ocenił, że "degrengolada w PiS zaczęła się wtedy, gdy zaczęli odchodzić ludzie, dla których wartości miały znaczenie". Kostrzewski, odnosząc się do listu Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry z 2019 roku, powiedział, że "jest zszokowany, że dla niego nie miało znaczenia łamanie prawa i nadużywanie stanowisk". Komentując sprawę finansowania kampanii Zjednoczonej Prawicy, stwierdził, że Państwowa Komisja Wyborcza powinna odrzucić sprawozdanie PiS, a odroczenie do 31 lipca posiedzenia ws. sprawozdań finansowych z wyborów jest "czekaniem na nie wiadomo na co".