Manifestacje w sprawie niezależności mediów odbywały się w kilkudziesięciu miastach Polski. Według ustaleń PAP lex anty-TVN ma się znaleźć w harmonogramie środowego posiedzenia Sejmu. - To jest kolejny element zawłaszczania państwa, które obserwujemy od 6 lat, ale to jest element kluczowy. (…) Kaczyński zdecydował się na to, bo zrozumiał, że realna jest przegrana w najbliższych wyborach – powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 reżyserka Agnieszka Holland. Prof. Aleksander Hall przyznał, że nie jest zaskoczony demonstracjami, bo – jak tłumaczył - chodzi o sprawę o fundamentalnym znaczeniu. - Uderzenie w potężną instytucję medialną to jest preludium do dalszych działań zmierzających do ustanowienia monopolu informacyjnego - mówił działacz opozycji w PRL, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Goście Grzegorza Kajdanowicza komentowali też wniosek premiera Mateusza Morawieckiego o odwołanie z rządu Jarosława Gowina. - Gowin w dniu protestów dowiedział się z TVN24, że został zdymisjonowany – przekazała posłanka Porozumienia Magdalena Sroka. Przyznała, że nie wyobraża sobie, żeby ktokolwiek z Porozumienia miał zostać w PiS. Zdaniem Borysa Budki obóz Zjednoczonej Prawicy gra na przetrwanie, a "Jarosław Kaczyński pewnie obecnie zajmuje się podkupywaniem posłów z Porozumienia". Dla Krzysztofa Gawkowskiego Zjednoczona Prawica w kształcie, który znamy, kończy się dzisiaj. Na koniec gośćmi "Faktów po Faktach" byli dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy Wolne Sądy.
