Fakty po Faktach

Paweł Zalewski, Anita Kucharska-Dziedzic, gen. Roman Polko

Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. W obu przypadkach mówi, że to "dobre rozmowy". Czy przybliżają nas one do pokoju za wschodnią granicą? - Widać, że Putin nie ma ochoty i powodu, żeby zgodzić się na propozycję prezydenta Trumpa - skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Zalewski. Według niego "te rozmowy to jest za mało". Wiceminister obrony narodowej zaznaczył, że "jesteśmy wierni temu, co mówi Trump, że pokój można osiągnąć dzięki sile i dlatego wspieramy Ukrainę, rozwijamy polskie Siły Zbrojne, wzmacniamy sojusze". - Ukraina musi być silniejsza, musi zadawać ciosy armii rosyjskiej i do tego potrzebne jest wsparcie, żeby ta wojna zaczęła boleć Putina - powiedział. Anita Kucharska-Dziedzic wspomniała, że "przez ostatnie dwa miesiące zastanawiamy się nad działaniami prezydenta Donalda Trumpa, który robił wszystko, żeby z tego konfliktu wyszedł z twarzą Władimir Putin". Jej zdaniem "w tej chwili jest inna optyka w Stanach Zjednoczonych - prezydent USA i jego doradcy zastanawiają się, jak Donald Trump ma wyjść z tego z twarzą". 

 

Następnie w programie gen. Roman Polko również komentował rozmowy prezydenta Stanów Zjednoczonych z prezydentami Rosji i Ukrainy. Według niego "celem Trumpa jest mieć Rosję po swojej stronie w grze z Chinami". - Putinowi chodzi o to, żeby rafinerie rosyjskie nie były atakowane przez Ukraińców - dodał.