Ponad połowa organizacji, które za pieniądze z resortu edukacji kupią, wyremontują lub wyposażą swoje nieruchomości, nie zachwyciła nawet ministerialnych ekspertów. Szereg wniosków na pierwszym etapie otrzymało ocenę negatywną. - W samym fakcie, że organizacje społeczne mogłyby otrzymywać pieniądze na budynki, w których mogłyby prowadzić szkolenia, nie ma nic złego - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Batko-Tołuć z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Zwróciła uwagę, że cała sytuacja bardzo szkodzi fundacjom, bo "zamiast mówić o tym, jak ważne rzeczy robią, to mówi się o tym, jak skandaliczne jest otrzymywanie przez nie budynków". Zdaniem Edwina Bendyka decyzja została podjęta "całkowicie arbitralnie dla celu politycznego, a nie merytorycznego". Przypomniał przy tym wypowiedź europosła PiS Kosmy Złotowskiego w programie "Tak jest" i podkreślił, iż gorsze jest to, że "z pełną otwartością przekonywał, że to jest w porządku". Jego zdaniem "to jest dramat, bo normalizujemy patologię, a minister Czarnek posługuje się kłamstwem, żeby powiedzieć, że tak zawsze było". - Wczoraj powiedział, że Fundacja Batorego dostała od Orlenu w latach 2010-2015 siedem milionów złotych - dodał Edwin Bendyk, zapewniając, że fundacja nigdy nie dostała złotówki od tej firmy.
Następnie w "Faktach po Faktach" gen. prof. Bogusław Pacek, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego, oraz dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, rozmawiali o nowym pakiecie uzbrojenia od USA dla Ukrainy, który obejmuje krytyczne elementy obrony powietrznej, rakiety konwencjonalne, a także dalekiego zasięgu. Goście Piotra Kraśki dyskutowali również o roli Chin w wojnie w Ukrainie.
