Fakty po Faktach

Adrian Zandberg, Marcin Porzucek, Adam Szłapka, Jacek Piechota

Rada Polityki Pieniężnej w środę po raz jedenasty zdecydowała o podniesieniu głównej, referencyjnej stopy procentowej o 25 punktów bazowych. Stopa referencyjna wzrośnie z 6,50 do 6,75 procent. - Spodziewaliśmy się tej podwyżki, mówili o tym, chociażby członkowie Rady Polityki Pieniężnej - powiedział w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł PiS Marcin Porzucek. Stwierdził, że "my uprzedziliśmy to jako Sejm i wprowadziliśmy wakacje kredytowe, które oznaczają bardzo duże odciążenie, jeżeli chodzi o spłatę kredytów hipotecznych". - Widzimy, że polskie rodziny są bardzo zainteresowane tym rozwiązaniem - dodał Porzucek. Adrian Zandberg, poseł Razem, zwrócił uwagę, że "ludzie, którzy nie decydują się na wakacje kredytowe, boją się, że prezes Narodowego Banku Polskiego podniesie im raty jeszcze mocniej. - Odkładają to, obawiając się, że będą musieli użyć tego później - dodał. Według Zandberga podnoszenie stóp procentowych jedenasty raz nic nie da. Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej, podkreślił, że "polska gospodarka jest poważnie chora, tą chorobą jest między innymi inflacja". Zaznaczył, że "stopy procentowe to jest narzędzie bardzo czułe, którego należy używać z wyprzedzeniem". - Po to jest ktoś powoływany na szefa Narodowego Banku Polskiego, ma całe oprzyrządowanie ekspertów, żeby przewidywać pewne działania. Gdyby minimalne ruchy były wykonane wcześniej, to mielibyśmy zupełnie inną sytuację - powiedział Szłapka.

 

W dalszej części "Faktów po Faktach" Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, były minister gospodarki komentował wysokie ceny węgla, problemy z jego dostępnością oraz politykę rządu w obliczu kryzysu energetycznego.