Depresja systemu
"Najgorsza matka na świecie"
Jechałam z małą Kaliną do mamy i myślałam tylko o tym, że marzę, żeby ktoś w nas wjechał. Bo ja nie jestem w stanie sobie poradzić. Byłam tak zrezygnowana i załamana, że nie chciałam żyć - mówi pani Adrianna, która po urodzeniu dziecka cierpiała na depresję poporodową. Ta choroba dotyka nawet ponad 20 procent młodych matek w Polsce, ale wciąż często jest traktowana jak przejściowy stan emocjonalny, efekt burzy hormonów. Tymczasem nieleczona depresja poporodowa może mieć bardzo poważne konsekwencje - fizyczne i psychiczne - zarówno dla matki, jak i dziecka. Reportaż Anny Wilczyńskiej.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, zadzwoń na numer 997 lub 112.