Czarno na białym
Tego nie ma w umowie koalicyjnej
Są ze sobą ponad 30 lat. I od 30 lat na własnej skórze przekonują się, co znaczy brak możliwości zawarcia ślubu czy choćby związku partnerskiego. Historia ich życia, którą opowiedziały Piotrowi Jaconiowi, toczy się równolegle do historii starań o uznanie przez państwo związków osób tej samej płci. I ma gorzkie zakończenie - gdy w październiku w Polsce zmienia się rząd, odchodzi Prawo i Sprawiedliwość, które często sięgało po homofobiczny język i wszystko w polityce się zmienia, dla nich nic się nie zmienia. Nawet po ślubie w Polsce są dla siebie obce, bo tego nie ma w umowie koalicyjnej.