Bez polityki

Dr Grzesiowski: Jestem maratończykiem, w najlepszej formie w życiu. I nie wszedłem do ekipy

Trochę piszę pamiętnik. Komentuję rzeczywistość, to jest mój pamiętnik. Moje prezentacje też są trochę moim pamiętnikiem. Mam szczegółowy ogląd sytuacji - mówi w programie "Bez polityki" dr Paweł Grzesiowski, pediatra, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, który śledził rozwój epidemii na świecie, zanim ta dotarła do Polski. W jego ocenie "w kraju jest kilkaset osób, które miały świadomość tego, jak poważnym zagrożeniem był koronawirus w Wuhan, ale nie udało im się przekonać rządzących do tego, by przygotować kraj do ataku". W rozmowie z Piotrem Jaconiem stwierdził również, że "w naszym kraju zawiodło zaufanie do nauki, pandemię firmują politycy, a rząd otacza się jedynie własnymi ekspertami". - Jestem wytrenowanym maratończykiem, który ma poczucie, że jest w najlepszej formie w swoim życiu. I po prostu nie wszedłem do ekipy. I co ja mogę zrobić? (...) Mam takie odczucie, że jest ogromny strach przed wpuszczeniem ludzi z zewnątrz, którzy nie są do końca sterowani, bo oni zobaczą z bliska, że coś tam może jest nie tak. Ja mam wrażenie, że od początku pandemii rządzi PR, a nie epidemiologia. I to jest największa frustracja - powiedział. Na koniec dr Grzesiowski porównał obecną pandemiczną rzeczywistość do zwiedzania Zamku Tajemnic. - Wjeżdżamy i nie wiemy, co nas spotka - zakończył.

 

Zobacz też drugą część rozmowy. Dr Grzesiowski prywatnie: W dzieciństwie podpadałem na każdym kroku. Ja nie byłem w stanie usiedzieć w ławce