Bez polityki

Igor Biełow: poczułem gniew i wstyd

O byciu Rosjaninem w dobie wojny, bojkocie kultury rosyjskiej i poczuciu winy Piotr Jacoń rozmawiał z Igorem Biełowem, rosyjskim poetą i tłumaczem mieszkającym w Polsce. Co czuje, obserwując działania Władimira Putina? Co dzieje się z jego rosyjską duszą? Przyznał, że na początku czuł gniew, a "potem nadszedł wstyd". – 24 lutego obudziłem się z takim samopoczuciem, jakbym był Niemcem, który podczas II wojny światowej nie klaszcze Hitlerowi – stwierdził Igor Biełow. Podkreślił, że "nie jest zwolennikiem winny zbiorowej". – Nie zrobiliśmy nic, żeby nie doprowadzić do władzy człowieka z KGB – zwrócił jednak uwagę Biełow. – Ja i wielu moich kolegów zajmowaliśmy się sprawami literackimi. Dyskutowaliśmy, co to jest metafora, a co to jest hiperbola. I czy lepszy jest wiersz rymowany, czy wiersz fonii. W latach dwutysięcznych nad takimi sprawami ubolewaliśmy, podczas gdy większość narodu rosyjskiego oglądała seriale, które pożerały im mózg – ocenił poeta. Tłumaczowi nie jest wstyd być Rosjaninem, gdyż wie, "czym jest Rosja i czym jest kultura rosyjska". Gość Piotra Jaconia odniósł się również do bojkotu rosyjskich dóbr. – Wierzę, że na rosyjską muzykę i na rosyjską literaturę, poezję jeszcze przyjdzie czas. Tego dorobku żaden Putin nie zniszczy – oznajmił Igor Biełow. Czego się boi? - Obawiam się, że te najgorsze scenariusze mogą naprawdę zaistnieć w tej sytuacji. Najgorszy scenariusz to rozbicie Ukrainy jako państwa i odbudowa totalitarnego państwa - mówił w programie ''Bez polityki". Poeta ciągle wierzy, że "kultura, sztuka i wolność słowa zwyciężą".

 

Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych.

06.03.2022
Długość: 42 min
Data premiery: 2022