Zgromadzeni w środę na wrocławskim Rynku fani gitarowego grania pobili ustanowiony w 2018 roku rekord Guinnessa. Utwór Jimiego Hendrixa "Hey Joe" wykonało wspólnie 7423 gitarzystów, o dwunastu więcej niż rok temu.
Próba ustanowienia gitarowego rekordu Guinnessa odbywa się we Wrocławiu już 17. raz. Miłośnicy gitarowego grania spotykają się w tym mieście co roku, aby wraz z zaproszonymi muzykami zagrać utwór Jimiego Hendrixa "Hey Joe".
O dwunastu gitarzystów więcej. Rekord pobity
Gitarzyści gromadzili się na wrocławskim Rynku od rana. Próba bicia rekordu odbyła się po godzinie 16.00. Wyniki przekazali ze sceny prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i pomysłodawca imprezy, muzyk Leszek Cichoński. - Mamy kolejny rekord - 7423 gitary, to tylko o dwanaście gitar więcej niż w ubiegłym roku. Dziękuję wam. Będziemy się spotykać co roku po to, żeby w imię Jimiego łączyć się przez muzykę - mówił Cichoński do uczestników wydarzenia.
Na bicie gitarowego rekordu Guinnessa co roku zapraszane są gwiazdy muzyki rockowej z Polski i z zagranicy. Od rana na Rynku trwały próby i koncerty.
W tym roku razem z tysiącami gitarzystów zagrali m.in. muzycy zespołu Slade, Jennifer Batter, Stan Skibby, Jussi "Amen" Sydanmaa z zespołu Lordi i Leszek Możdżer.
W hołdzie dla Ryszarda Riedla wykonano także przebój zespołu Dżem "W życiu piękne są tylko chwile" z udziałem syna artysty - Sebastiana.
Pierwsza edycja wrocławskiej imprezy odbyła się w 2003 roku. Zgromadziła 588 gitarzystów.
Trzy dni koncertów
Wydarzeniu towarzyszy wieczorny Koncert Gwiazd na Pergoli przy Hali Stulecia, który rozpocznie wrocławski festiwal 3-Majówka. Podczas trzydniowej imprezy wystąpią między innymi Napalm Death, Slade, Therion, Nocny Kochanek, Organek, Mela Koteluk, The Dumplings, Pidżama Porno, Krzysztof Zalewski i Kult.
Autor: ads/tr/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24