Amerykańskie media intensywnie spekulują na temat domniemanego romansu słynnego golfisty Tigera Woodsa i również słynnej narciarki Lindsey Vonn. Powodem do plotek jest to, że po odniesieniu poważnej kontuzji w Austrii wróciła do USA na pokładzie prywatnego odrzutowca Woodsa.
Vonn upadła podczas zawodów w austriackim Schladming w miniony wtorek. Wypadek miał miejsce przy dużej prędkości i zawodniczka doznała poważnej kontuzji, zerwała sobie więzadła w kolanie oraz ma pęknięty piszczel. Urazy wyeliminowały ją ze sportu najprawdopodobniej do końca sezonu. Jak donosi amerykańskie czasopismo "People" słynna narciarka na osłodę wróciła do USA w bardzo komfortowych warunkach. Jej "przyjaciel" Woods przysłał po nią swój prywatny odrzutowiec. Informator tygodnika twierdzi, że oboje sportowców bardzo się lubi i dużo rozmawia. Póki co relacja ma być wyłącznie "przyjacielska". - Ale mają z sobą wiele wspólnego i ciągle się do siebie zbliżają. On ciągle nazywa ją swoim bardzo dobrym przyjacielem, ale spędza na rozmowach z nią coraz więcej czasu - mówił informator. Vonn ma nie przejmować się przeszłością Woodsa, który w 2009 roku znalazł się w epicentrum wielkiej afery, gdy okazało się, że wręcz seryjnie zdradzał swoją byłą już żonę, Elin Nordergren. - To jej wcale nie odstrasza, co mu się bardzo podoba - twierdzi rozmówca "People".
Autor: mk/tr / Źródło: People
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA) | Gerwig Loffelholz