Na pierwszy rzut oka pekiński fryzjer Huang Xin wygląda jak przeciętny fryzjer. Ale to tylko pierwsze wrażenie. Xin ma bowiem nietypowe hobby.
Buduje rzeźby - symbole narodowe Chin i charakterystyczne dla kraju budowle. A wszystko z włosów swoich klientów.
W ubiegłym roku podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie zbudował z włosów stadion olimpijski. Teraz postawił przed sobą jeszcze ambitniejsze zadanie. Pekiński fryzjer pochylił się nad replikami budynków i pomników wokół Placu Tiananmen. W ten sposób chce uczcić obchody 60-lecia komunistycznych Chin, które odbędą się w październiku.
Klienci podzieleni
Xin przyznaje, że nie jest łatwo przekonać do pomysłu jego klientów. Jak mówi, niektórzy są niezbyt zadowoleni, że ich włosy będą stanowić część oryginalnych rzeźb. Inni z kolei, chętnie na to przystają.
- Niektórzy klienci wspierają, inni nie. Niektórzy nie wierzą, że jest możliwe zbudowanie rzeźb z takiego delikatnego materiału jakim są ludzkie włosy - mówi.
Xin zdradza również swoje plany na przyszłość. - Planuję zrobić stworzenie portretów moich klientów z ich własnych włosów - mówi.
Źródło: Reuters