Pierwszy mecz piłki nożnej robotów można było zobaczyć wczoraj w Japonii. I choć do budowy robotów użyto zaawansowanej techniki, to technika gry blaszano-plastikowych piłkarzy pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
Roboty i ich twórcy zmierzyli się w japońskich Mistrzowstwach Robo-one, zorganizowanych na spotkaniu miłośników robotów i konstruktorów amatorów.
Na boisku spotkały się dwie drużyny mierzących ok. 30 cm robotów. W każdej było po trzech zawodników. W mistrzostwach uczestniczyło 16 drużyn.
- Sterowanie robotem stojącym na nogach jest bardzo trudne, zwłaszcza jeśli trzeba współpracować z dwoma innymi robotami - mówi jeden z konstruktorów, 26-letni Hiroyuki Nomura.
Twórcy podkreślają, że roboty mają jeszcze wiele usterek i zanim zaczną działać odpowiednio wymagają poprawek. W podobny sposób tłumaczyli też kiepską technikę gry swoich podopiecznych.
- Mój robot często biegł w zupełnie innym kierunku niż chciałem, a raz w ogóle nie dał się zatrzymać - mówi 40-letni Naoki Maru. - Moim marzeniem jest stworzenie robota, który będzie poruszał się tak płynnie, jak człowiek - dodaje Naoki.
Podobnych festiwali robotów organizuje się w Japonii coraz więcej. Roboty są obecnie najbardziej popularnym gadżetem Japończyków bez względu na wiek.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters