Pod jednym dachem klauni, akrobaci, tancerze, a także słonie, konie i lwy. W Moskwie odbywa się czwarty Rosyjski Międzynarodowy Festiwal Cyrkowy. Impreza ma charakter konkursu, gdzie w szranki staje 150 artystów z 13 krajów.
Festiwal odbywa się od 15 do 18 września w ogromnym namiocie cyrkowym, którego arena ma średnicę 46 metrów. Jest o wiele większa od klasycznej cyrkowej sceny - ta mierzy "zaledwie" 13 metrów.
Raj dla akrobatów
Kopuła wyjątkowego cyrku nie jest zbudowana w postaci elipsy, lecz stożka, dzięki czemu wysokość namiotu - co ważne dla akrobatów - wynosi 22 metry. Na publiczności tego ogromnego cyrku może zasiąść dwa tysiące osób. W skład jury festiwalu wchodzą przedstawiciele Rosji, Węgier, Austrii, Chin, Włoch, Monako, Hiszpanii, Niemiec, USA, a także Polski.
W inauguracyjnym pokazie, który odbył się we wtorek, wzięli udział cyrkowcy z Rosji, USA, Australii, Chin, Mongolii oraz Szwajcarii. Publiczność najbardziej zachwycił inauguracyjny występ chińskiego zespołu akrobatycznego "Head Balance". Cyrkowcy od widzów otrzymali owacje na stojąco, a od sędziów - wysokie noty.
Rosyjscy organizatorzy mówią, że festiwal jest porównywalny do imprez w Monte Carlo, Budapeszcie czy Paryżu. Podkreślają, że mimo globalnego kryzysu gospodarczego, spotkał się z dużym zainteresowaniem wykonawców z całego świata.
Źródło: Reuters