Testy DNA potwierdziły, że kawałek mięsa w panierce smażony w głębokim tłuszczu to kurczak, a nie szczur. Wątpliwości pojawiły się, kiedy w ubiegłym tygodniu jeden z klientów popularnej sieci fast food zamieścił w internecie zdjęcie przedstawiające swoje zamówienie. Pojawiło się wiele głosów, że na talerzu leży upieczony szczur.
25-latek z Los Angeles (USA, Kalifornia) w ubiegłym tygodniu zamieścił w sieci zdjęcie tego, co dostał do jedzenia w sieci fast food KFC. Kawałek mięsa wyglądał jak panierowany, usmażony w głębokim tłuszczu szczur.
Devorise Dixon twierdzi, że ugryzł kawałek mięsa i było ono "bardzo twarde i gumowate". - Spojrzałem w dół i zauważyłem, że mięso ma kształt szczura z ogonem - powiedział w rozmowie z mediami.
Szczur okazał się kurczakiem
Dixon opublikował na swoim profilu na Facebooku film z podejrzanym jedzeniem w sieci. Wideo stało się bardzo popularne. Jego post został udostępniony ok. 10 tys. razy. W jednym z komentarzy napisał: "Czas na prawnika".
Ogromna popularność wideo sprawiła, że incydentem zainteresowało się samo KFC. W oświadczeniu poinformowało, że prawnik Dixona przekazał jedzenie do badań w niezależnym laboratorium.
Testy DNA wykazały jednak, że przypominające szczura jedzenie to zwykły kurczak.
Autor: pk//gak / Źródło: Independent
Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com/devorise.dixon