Sukienka Amy trafi do muzeum

 
W tej sukience Amy sfotografowała się na okładkę swojego albumu "Back to Black"
Źródło: Kerry Taylor Auctions

Sukienka, którą Amy Winehouse miała na sobie na okładce przełomowego w jej karierze albumu "Back to Black", została sprzedana za 67 tys. dolarów, czterokrotnie większą kwotę niż wywoławcza. Kupiło ją muzeum mody w Chile, a cały dochód zostanie przekazany na fundację imienia zmarłej gwiazdy.

Sukienkę sprzedano na aukcji za 67 tys. dol. (fot. Kerry Taylor Auctions)
Sukienkę sprzedano na aukcji za 67 tys. dol. (fot. Kerry Taylor Auctions)

- To jest bardzo wzruszający moment dla mnie. I jednocześnie smutny: bo oczywiście powinna być tu nie sukienka, ale Amy – powiedział ojciec zmarłej w lipcu piosenkarki, Mitch Winehouse.

Był obecny podczas wczorajszej aukcji sukienki córki, którą nosiła na okładce najważniejszego w jej karierze albumu "Back to Black" z 2007 roku. Szyfonowa suknia bez ramiączek marki Disaya została wystawiona na sprzedaż przez jej projektantkę, Disayę Sorakraikitikulę w domu aukcyjnym Kerry Taylor Auctions w centrum Londynu.

Suknia powstała w 2006 roku i została wypożyczona do sesji zdjęciowej, a potem trafiła do magazynu domu mody.

- Po założeniu fundacji przez rodzinę artystki, zdecydowałam się bez wahania, by wziąć udział w jej wsparciu. Mimo iż nigdy nie poznałam Amy, bo suknię wybrał jej stylista, postanowiłam przekazać ją na aukcję i wszystkie zyski przeznaczyć na Amy Winehouse Foundation. Chcę wygenerować pozytywną wartość dla fanów piosenkarki – powiedziała pochodząca z Tajlandii brytyjska projektantka.

Kostium Chanel i sari projektu Balenciagi, które należały do Liz Taylor, też sprzedano na aukcji (fot. Kerry Taylor Auctions)
Kostium Chanel i sari projektu Balenciagi, które należały do Liz Taylor, też sprzedano na aukcji (fot. Kerry Taylor Auctions)

"Amy była bardzo hojna"

Sukienkę kupiło Fundacion Museo de la Moda - prywatne muzeum mody w Santiago de Chile. Zapłacono za nią 67 tys. dolarów, czyli ok. 220 tys. zł. To czterokrotnie większa kwota od wywoławczej.

- To wspaniały fundament dla działalności fundacji. Amy była bardzo hojna i kochała dzieci. Suma od razu pójdzie na pomoc potrzebującym w Camden, miejscu nam najbliższym, bo w tej dzielnicy mieszkała nasza córka – powiedział Mitch, który wyznał, że w pierwszym roku działalności fundacji ma nadzieję oddać na cele charytatywne pół miliona funtów.

Ma w tym pomóc zysk ze sprzedaży płyt nieżyjącej piosenkarki, m.in. z najnowszej "Lioness: Hidden Treasures" oraz z "Back to Black", która w sierpniu okazała się najlepiej sprzedającym się albumem w Wielkiej Brytanii w XXI wieku.

Na aukcji "Passion for Fashion" pod młotek poszły też sukienki księżnej Diany, Elizabeth Taylor i Audrey Hepburn.

Źródło: BBC News, Daily Mail, tvn24.pl

Czytaj także: