Niezwykle przydatne okazały się umiejętności pewnej pracownicy tajwańskiego ministerstwa sprawiedliwości. Nazywana "ekspertem ds. puzzli" kobieta pomogła odzyskać pieniądze mężczyźnie, który przez przypadek upuścił torbę z banknotami o wartości 200 tys. dol. tajwańskich (6 tys. dol. amerykańskich) do... rozdrabniarki w fabryce plastiku.
Dzięki pomocy miejscowego urzędnika właściciel wysłał banknotową pulpę do wydziału kryminalistyki ministerstwa sprawiedliwości. Ten oferuje m.in. pomoc w naprawianiu uszkodzonych baknotów.
W wydziale kryminalistyki pracuje 30-letnia kobieta, która w zaledwie 7 dni poskładała strzępki 200 banknotów. Przyznała, że zadanie to było "trudne" i "wymagało cierpliwości".
Bank Centralny na Tajwanie poinformował, że podarte banknoty zostały zrekonstruowane w 75 proc., a reszta strzępków zostanie zwrócona właścicielowi.
Okazuje się, że przypadek ten nie jest rzadkością. Jak mówi tajwańskie ministerstwo sprawiedliwości, wydział ma rocznie do czynienia z około 250 podobnymi sprawami. Większość z nich, to następstwo pożarów bądź wypadków.
Źródło: PAP