Wiatr, deszcz i przenikliwy chłód nie zniechęciły grupy Łotyszy do tradycyjnego "biegu golasów". W ten oryginalny sposób mieszkańcy Kuldigi - jak co roku - cieszyli się z nadejścia lata.
Przesilenie letnie w krajach bałtyckich jest hucznie obchodzonym świętem.
Około dwudziestu mężczyzn i kilka kobiet przebiegło przez 164-metrowy most. A pobiec mógł każdy bez względu na wiek, czy płeć.
Na mecie amatorzy nagich wyścigów nie kryli zadowolenia. - Czuję się wolnym mężczyzną w wolnej Łotwie - mówił jeden z nagusów.
Zwycięzcą biegu został Edgar. – Trzeci raz startuję i za każdym razem wygrywam – wyznał szczęśliwy zwycięzca. Przyznał także, że to już jego hobby.
Most, na którym odbył się bieg należy do jednych z większych ceglanych mostów w Europie.
Kuldiga to średniowieczne miasteczko z długą historią, wieloma zabytkami i wspaniałą atmosferą. Największą atrakcją miasteczka są wodospady Ventas rumba, znane daleko poza granicami kraju.
Źródło: Reuters