Niesamowita zbiórka pieniędzy przeprowadzona w ekspresowym tempie. Cel był szczytny, bo na transport do nowego domu dla bezpańskiego psa, a czas ograniczony, bo przyszły właściciel znalazł go w Grecji, gdzie właśnie kończy urlop.
Jacob Welsh podczas swoich greckich wakacji spotkał bezdomną suczkę, która skradła jego serce. Jak relacjonuje mężczyzna, zwierzę leżało przy ruchliwej ulicy pośród rozbitego szkła.
- Dałem jej trochę karmy i od tamtej pory wszędzie za mną chodzi - napisał w niedzielę na swoim profilu na Facebooku.
Wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, iż mężczyzna jest w Grecji na wakacjach, a na co dzień mieszka aż w Australii.
Welsh stwierdził, że nie dopuści by Chance (ang. szansa), bo tak nazwał suczkę, wróciła na ulicę. Przemycał ją do swojego wakacyjnego apartamentu na noce i szukał dla niej nowego opiekuna. Jego starania nie przynosiły skutku, dlatego na Facebooku opublikował post, w którym prosi o pomoc w zbiórce pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z transportem psa do Australii.
"Prawo Australii jest bardzo restrykcyjne, jeśli chodzi o transport zwierząt, ale zrobiłem badania i jest to możliwe, lecz po prostu bardzo drogie. Jeśli możecie poświęcić kilka dolarów na Chance, będę naprawdę wdzięczny" - napisał.
Internetowa zbiórka
Na wpis mężczyzny zareagowało ponad 16 tys. internautów, a prawie 4 tys. udostępniło go dalej. W ten sposób zamiast 3 tys. dolarów udało się uzbierać prawie dwa razy tyle. Welsh podziękował wszystkim zaangażowanym w akcję w imieniu swoim i Chance.
"Ona nie chce spędzić kolejnej nocy na ulicy. Dzięki za wszelką pomoc, jaką otrzymaliśmy" - napisał.
Nasza "Szansa"
W polskich schroniskach również można zaleźć czworonoga na całe życie. Przedstawiamy wam Pieszczocha, który czeka na nowy dom. Może znajdzie go gdzieś blisko, niekoniecznie za oceanem. Psiak reklamuje się w materiale Szkła Kontaktowego TVN24.
Autor: deb//gak / Źródło: facebook
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/ Jacob Welsh | Facebook/ Jacob Welsh