Mała ale warta aż 10 tysięcy funtów, samica rekina marmurkowatego padła łupem złodziei. W akwarium pozostał jednak samiec. Gdyby rabusie zgarnęli parę, mogliby liczyć nawet na 50 tysięcy.
W całej Wielkiej Brytanii była tylko jedna para rozrodcza - samiec i samica - rzadkiego gatunku drapieżnej ryby, rekinka marmurkowatego (Atelomycterus Macleayi). Rekinki te mają długość około 60-70 cm i bardzo efektownie prezentuje się w akwarium.
- Jako para rozrodcza samiec i samica warte są 50 tysięcy funtów - powiedział właściciel ryb, 68-letni Peter Newman. - Ale wartość samej tylko samicy może sięgnąć nawet 10 tysięcy funtów. Myślimy, że ktoś kto ją ukradł, może wrócić i próbować ukraść samca. Albo dostaniemy żądanie okupu za samicę - przewiduje właściciel.
Czy samotny rekin zechce inną?
Kradzież cennej ryby nie była trudna. Wystarczyło mieć sieć, torbę z wodą i pudło z polistyrenu. Zdaniem Newmana wymagało to jednak pewnych przygotowań i wcześniejszego rekonesansu. - Musiał to być ktoś, kto był wcześniej w sklepie i wiedział gdzie szukać - stwierdził Newman.
Drapieżna para była w jego posiadaniu od czterech lat, a jej zakup niewątpliwie zdążył się zwrócić - miały w tym czasie sześć młodych. Jednak według Newmana pieniądze to nie wszystko - on sam rekinkami zajmuje się naukowo, poza tym zdążył się do nich przywiązać. - Mógłbym szukać innej samicy, ale nie jestem pewien, czy uda się ją skojarzyć z osamotnionym samcem - stwierdził.
Złodziei oraz ich łupu poszukuje brytyjska policja.
kaw /el
Źródło: PAP, tvn24.pl