Matt Silver-Vallance z RPA przeleciał z wyspy Robben na stały ląd przy pomocy 157 baloników wypełnionych helem. To pierwszy taki wyczyn w Afryce.
Silver-Vallance wystartował w sobotę rano z wyspy Robben, gdzie znajduje się więzienie, w którym przetrzymywany był Nelson Mandela. Przeleciał nad wodą unoszony przez 157 baloników wypełnionych helem. Balony są w kolorach flagi RPA: czerwonym, niebieskim, żółtym, zielonym, czarnym i białym. Swoim wyczynem chciał przyciągnąć uwagę mediów i zebrać 10 milionów randów (prawie milion dolarów) na rzecz szpitala dziecięcego im. Nelsona Mandeli.
Odlot z balonami
Przedsięwzięcie utrudniała mgła i silny wiatr. Z jego powodu Silver-Vallance musiał wylądować nieco wcześniej, niż planował, ale został bezpiecznie przejęty przez łódź straży przybrzeżnej. Niestety, z powodu pogody musiał wypuścić baloniki. Sport, nazywany po angielsku "cluster ballooning", staje się coraz popularniejszy wśród ludzi żądnych nowych wrażeń. Sławę zaczął zyskiwać w 2009 roku po animowanym filmie "Up", w którym starszy mężczyzna przywiązuje swój dom do pęku balonów i odlatuje.
Autor: jk\mtom / Źródło: news.com.au