Młody niedźwiadek polarny pozostawił konkurentów bez szans. Film z nauki chodzenia małego misia zdobył niemal połowę wszystkich Waszych głosów w plebiscycie na wideo tygodnia. Drugie miejsce i 28 proc. głosów przypadło nowozelandzkiej kampanii społecznej promującą bezpieczną jazdę. Na trzecie miejsce Waszym zdaniem zasłużyło wideo z Kostaryki, na którym widać, jak byk podrzucił na rogach obserwatorkę walk tych zwierząt (12 proc. głosów).
Ogród zoologiczny w Toronto opublikował nagranie, na którym widać, jak młody niedźwiadek polarny próbuje stawiać pierwsze kroki. Nauka chodzenia to jednak pestka przy tym, przez co zwierzę musiało przejść podczas trzech pierwszych miesięcy swojego życia. Jego matka, niedźwiedzica Aurora - podopieczna zoo, urodziła trzy młode. Dwa z nich nie przetrwały jednak pierwszych 48 godzin. Pracownicy ogrodu, by utrzymać przy życiu ostatniego z niedźwiedziątek, przenieśli go do Centrum Zdrowia Dzikiej Przyrody. Tam młody zaczął przybierać na wadze i zgęstniało mu futro, co świadczy o tym, że jego życie nie jest już w niebezpieczeństwie. W lutym zoo w Toronto zamierza ogłosić konkurs na imię dla syna Aurory.
Miejsce 2. Przekraczasz prędkość tylko trochę. Zobacz, ile cię może kosztować błąd
"Pomyłki" - pod takim hasłem ruszyła kampania społeczna w Nowej Zelandii przygotowana dla tamtejszej Agencji Transportu. W minutowym spocie mamy scenkę, w której mężczyzna wiozący dziecko wyjeżdża z drogi podporządkowanej zakładając, że uda mu się zdążyć przed jadącym z prawej strony samochodem. Okazuje się jednak, że ten jedzie zbyt szybko. Zderzenie jest nieuniknione. Czas zatrzymuje się i kierowcy wysiadają z samochodów. Obaj zaczynają zdawać sobie ze swoich błędów. Po chwili dochodzi do wypadku. Kampania ma uczulać kierowców przed nawet nieznacznym przekraczaniem prędkości, bo nawet jeśli czują się pewnie za kierownicą, to nie znaczy, że inny uczestnik ruchu nie popełni błędu. Na portalu YouTube, w ciągu niespełna czterech dni, obejrzało go prawie 2,5 mln. internautów.
Miejsce 3. Byk "podrzucił" kobietę. Przeleciała przez barierkę
Starcie z bykiem w Kostaryce. Kobieta przyglądała się walkom z bykami stojąc na arenie. Zwierzę prawdopodobnie zwróciło na nią uwagę, bo miała wyjątkowo jaskrawą koszulkę. Po próbie ucieczki i efektownej fazie lotu kobieta szczęśliwie wylądowała na trybunie. Później w krótkim wywiadzie z uśmiechem opowiedziała, jak "wyproszono" ją z areny.
Autor: pk//tka,mtom / Źródło: tvn24.pl