Jak najlepiej zaprezentować fotografie ryb? W ich naturalnym środowisku - pod wodą. Na taki pomysł wpadł izraelski fotograf, który swoją najnowszą wystawę postanowił urządzić w morzu. Więc bez butli z tlenem i płetw, ani rusz.
Izraelski fotograf Noam Kortler, by przyciągnąć uwagę, urządził swoją wystawę pod wodą. W izraelskim kurorcie Eilat nurkowanie to bowiem powszechny sport wśród turystów, a Kortler sam jest jego instruktorem.
Zdjęcia kolorowych ryb i innych podwodnych stworzeń zostały zawieszone pod wodą i umocowane za pomocą obciążników, które utrzymują je w określonej pozycji. Pomiędzy oprawionymi w ramki z PCV przepływają ryby i nurkowie podziwiający fotografie.
- To najbardziej naturalne miejsce dla tych zdjęć, bo one same zostały zrobione pod wodą - tłumaczy autor. I, jak przekonuje, żeby obejrzeć wystawę wcale nie trzeba być profesjonalnym nurkiem. - Wszyscy, nawet początkujący mogą to zrobić - uważa Kortler. Jak dotąd jednak większość "zwiedzających" stanowią... same ryby.
Źródło: Reuters