"To jak powrót do dzieciństwa" - komentowali widzowie "Milionerów" po usłyszeniu słów Huberta Urbańskiego, który przywitał ich po siedmioletniej przerwie. Powrót programu na antenę TVN był hitem nie tylko w telewizji, ale również w mediach społecznościowych.
- Czy to jest twoja ostateczna odpowiedź? Dawno nie zadawałem tego pytania. Tęskniłem za tym, mam nadzieję, że i państwo trochę tęsknili - tak Hubert Urbański przywitał się z widzami na początku programu w czwartkowy wieczór.
Czwartkowy odcinek programu obejrzało prawie 3,5 miliona widzów, co przełożyło się na udział w grupie 4+ sięgający prawie 21 proc. W grupie 16-49 teleturniej osiągnął 25,4 proc. udziałów. Pierwszy odcinek "Milionerów" pozostawił w tyle konkurencję, wygrywając ze wszystkimi pozycjami programowymi w swoim pasmie.
Teleturniej, który wrócił na antenę TVN po siedmioletniej przerwie, cieszy się popularnością na całym świecie. Premiera "Who Wants to Be a Millionaire?" ("Kto chce być milionerem?" - red.) miała miejsce w Wielkiej Brytanii, a ogromne zainteresowanie programem sprawiło, że jego lokalne wersje pojawiły się w 120 krajach, w tym także w Polsce.
Zadaniem uczestnika jest udzielenie poprawnej odpowiedzi na każde z zadanych pytań. Prawidłowa odpowiedź na pytanie drugie i siódme zapewnia kwotę gwarantowaną, odpowiednio w wysokości tysiąca i 40 tys. zł. Udzielenie prawidłowej odpowiedzi na ostatnie 12 pytanie oznacza wygraną nagrody głównej - tytułowego miliona złotych. W trakcie odpowiadania na pytania uczestnik ma do dyspozycji tzw. koła ratunkowe - pytanie do publiczności, pół na pół i telefon do przyjaciela.
W polskiej edycji programu pytanie o milion zostało zadane dwunastokrotnie, ale poprawna odpowiedź na nie padła tylko raz. 28 marca 2010 roku udzielił jej udzielił Krzysztof Wójcik.
"Powrót do dzieciństwa"
Powrót teleturnieju na antenę TVN wywołał wielkie zainteresowanie również w internecie. Hashtag #Milionerzy był najpopularniejszym na polskim Twitterze w chwilę od rozpoczęcia programu i utrzymywał się na szczycie listy przez wiele godzin.
Telewidzowie nie tylko oglądali program, ale też na bieżąco go komentowali i wspólnie odpowiadali na zadawane pytania. Dla wielu była to sentymentalna podróż w czasie. "Chciałem poczuć się znowu jak dziecko" - napisał Paweł. Maciej dodał, że dla "Milionerów" włączył telewizję po raz pierwszy od... Euro 2016.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika TVN.pl (@tvn.pl) 9 Lut, 2017 o 12:06 PST
powrót #Milionerzy do tvn to jak powrót do dzieciństwa
— pyśka (@favmyhazz) 9 lutego 2017
Czekam na #Milionerzy - pamiętaj jak byłam mała i oglądałam ten teleturniej— Ilona (@IlonaO23) 9 lutego 2017
Dla #Milionerzy włączam po raz pierwszy telewizję od Euro 2016.— Maciej Blatkiewicz (@WzA_bekon) 9 lutego 2017
Wczoraj z ciekawości obejrzałem #Milionerzy. Dobrze, że program wrócił na antenę. Gorzej, że jest tak krótki, kiedyś trwał około godziny...— Rafał Sarnowski (@rafal_sarnowski) 10 lutego 2017
To była już premiera #Milionerzy a ja nic o tym nie wiedziałem.... Chciałem poczuć się znowu jak dziecko.— Paweł (@4littlemoonster) 10 lutego 2017
Dzisiejszy dzień wygrał TVN i #Milionerzy pic.twitter.com/e6xgveYWV2— Mikołaj Wróbelek (@jedlina_olgierd) 9 lutego 2017
Powrót do dzieciństwa #Milionerzy— sandi / 67 卌 (@sanbbyx) 9 lutego 2017
Co ten Hubert ??? haha #Milionerzy Opublikowany przez Mateusz Wierzbicki na 9 lutego 2017
#ocholera #tojuzdzis #20:55 #tvn #milionerzy #must #
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Hubert Urbański (@huberturbanski_official) 9 Lut, 2017 o 10:14 PST
Autor: nb//ŁUD / Źródło: TVN, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Instagram | huberturbanski_official