W San Francisco urodził się chłopiec, który ma po sześć palców u każdej ręki i nogi - łącznie 24. Ledwo skończył trzy tygodnie, rodzice zanieśli maleństwo do jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych. Lekarze stwierdzili, że jego rączki i nóżki są tak doskonałe, że nie można mówić w tym wypadku o jakiekolwiek deformacji czy niepełnosprawności.
Kamani, bo tak ma na imię nowonarodzony chłopiec, przyszedł na świat w szpitalu św. Łukasza w San Francisco i waży niewiele ponad dwa i pół kilograma.
Miryoki Gross, matka dziecka, powiedziała, że po porodzie lekarz i położna powiedzieli jej jedynie, że chłopiec waży 2 kilogramy i jest w dobrym stanie zdrowia. Nie wspomnieli o niczym nietypowym.
Unikalny chłopiec
Kobieta tym bardziej była w szoku, gdy dodatkowe palce u dziecka zauważył jego ojciec, Kriss Hubbard. - Byłem zdumiony. Musiało minąć trochę czasu, zanim dotarło do mnie, że mój syn ma po sześć palców u rąk i nóg. Wtedy pomyślałem, że jest unikalny - opowiada o swojej reakcji szczęśliwy ojciec. Odpowiedź na pytanie, do kogo dziecko jest podobne, nie będzie trudne: do ojca - on też miał u lewej ręki dodatkowy palec.
Rodzice Kamina nie podjęli jeszcze decyzji, czy usunąć chłopcu dodatkowe palce. Lekarze uważają, że nie ma takiej potrzeby, a mogą być one nawet przydatne do chwytania różnych przedmiotów.
- Nie jest to nietypowe zjawisko, że ludzie rodzą się z dodatkowymi palcami. Jednakże przypadek, gdy każda kończyna ma większą niż powinna liczbę palców, jest niezwykle rzadki. To po prostu intrygujące i piękne zarazem. Chciałbym zostawić je na miejscu - powiedział dr Michael Treece, pediatra ze szpitala św. Łukasza.
Źródło: telegraph.co.uk, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ENEX