Gdy koń Endo miał osiem lat, zaczął ślepnąć, pięć lat później usunięto mu oboje oczu. Ku zdumieniu właścicielki wrócił jednak do dawnej aktywności. Dziś jest gwiazdą mediów społecznościowych i pobił właśnie trzy rekordy Guinnessa.
22-letni koń rasy appaloosa, znany obecnie jako Niewidomy Endo, ustanowił w tym roku trzy rekordy Guinnessa: najwyższy wolny skok wykonany kiedykolwiek przez niewidomego konia (tyczka wisiała na wysokości ok. 106 centymetrów), najwięcej lotnych zmian w galopie wykonanych przez niewidomego konia w ciągu minuty (39) oraz pokonanie slalomem pięciu tyczek przez niewidomego konia w najkrótszym czasie (6,93 sekundy). Udaną próbę bicia rekordów podjęto w stajni w Corvallis w amerykańskim stanie Oregon. Przy pokonywaniu przeszkód koniowi pomagała jego wieloletnia właścicielka Morgan Wagner.
Wagner zaopiekowała się Endo, gdy miała zaledwie 13 lat. Dostała go od swojej babci, która prowadziła stadninę koni. - Wybrałam go, bo wyróżniał się na tle innych źrebaków największą charyzmą - wyjaśniła cytowana na oficjalnej stronie Biura Rekordów Guinnessa Amerykanka. Dodała, że jej koń, gdy był jeszcze w pełni sprawny, osiągał świetne wyniki w różnych zawodach wymagających pokonywania przeszkód. Został nawet "mistrzem kraju na najwyższym poziomie".
Kiedy Endo miał osiem lat, zdiagnozowano u niego jaskrę, zaćmę i często występującą u koni chorobę zwaną nawracającym zapaleniem błony naczyniowej oka. Ból narastał, w końcu prawe oko pękło. Wagner podjęła trudną decyzję o jego usunięciu. Kilka miesięcy później trzeba było usunąć również lewe oko, koń stał się całkowicie niewidomy.
ZOBACZ TEŻ: Łoś stał na drodze i zlizywał sól z jezdni. Trudno go było przepędzić, policja interweniowała dwa razy
Na początku bardzo się bał
Wagner wyjaśniła, że weterynarze ją na to przygotowywali, zakładała więc swojemu koniowi na oczy opaskę, gdy ten jeszcze widział, aby przyzwyczaić go do braku wzroku. - Na początku bardzo się bał, więc zabierałam go na spacery po stodole, a później po terenie posesji. Sytuacja wymagała małych kroków - przekazała Wagner.
Zaznaczyła, że początkowo była pogodzona z tym, iż Endo nigdy nie będzie już aktywny. - Chciałam tylko, żeby był szczęśliwy, jedząc sobie w swoim kojcu - przyznała. Powrót do normalności przebiegał jednak niespodziewanie szybko. Niespełna dekadę po utracie obu oczu koń bije rekordy i jest gwiazdą w mediach społecznościowych. Jego profil na Facebooku śledzi ponad 330 tys. użytkowników. Ma też towarzysza, małego źrebaka o imieniu Cinnamon, z którym dzieli kojec.
Właścicielka Endo nie ma wątpliwości, że w powrocie do aktywności koniowi pomogło jego sportowe doświadczenie z czasów sprzed utraty wzroku. - One (ślepe konie - red.) wciąż są zdolne do robienia wszystkiego, co robiły wcześniej - podsumowała.
ZOBACZ TEŻ: Dynia gigant z USA. Ważyła ponad tonę
Źródło: Guinness World Record
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock